Targi w Los Angeles już za nami, w tym roku obyło się bez większych zaskoczeń i niespodzianek niestety ( nie mówię o Wii U bo o tym że konsola ma zostać pokazana na E3 wiadomo było od dawna ) ale za to było parę okazji żeby załamać ręce. Nie było wielkich krabów, Riiiiidge Racera czy też aż tak żenującej konferencji jak Konami w zeszłym roku. Było tylko trochę mniej żenująco. Mnie osobiście najbardziej wkurzał ten typek z Ubisoftu i dzieciaki od Kinecta. Tych dwóch gości grających w futbol jakoś zniosłem chociaż robili z siebie totalnych idiotów.
A to tak dla przypomnienia : Konferencja Konami z zeszłego roku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz