Zapytał się mnie co sądzę o serii Call of Duty, odpowiedź była prosta - seria jest ewenementem - zalicza spadek w jakości ale każda kolejna odsłona bije kolejny rekord sprzedaży. Powiedział więc żebym był spokojny o jakość w tym roku - nadchodzi Modern Warfare 3. Kolejne informacje potwierdzają tę informację i dodają nowe szczegóły.
Niestety ale gra ma działać na tym samym silniku graficznym co MW 2 i Black Ops, zaniepokoiło mnie także to co usłyszałem o samej rozgrywce sieciowej - Activision chce podzielić się rynkiem zostawiając Battlefieldowi rzeszę graczy hardcore'owych a zgarniając świeżych casuali dla siebie którym łatwiej się wpasować w dynamiczną i prostą rozgrywkę.
Najnowsze informacje z kotaku rzucają na to trochę inne światło, otóż najnowsza odsłona " największej gry na Świecie " miałaby mieć zniszczenia otoczenia i większe mapy ( w końcu!) a sama fabuła miałaby się oczywiście skupiać na kontynuacji wydarzeń z MW 2. Jeśli doniesienia o nowym systemie zniszczeń + większych mapach potwierdzą się to może być to odbicie się jakościowe chociaż w pewnym stopniu dla tej serii.


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz